Tylko w jednym tygodniu strażnicy z Olsztyna podjęli aż 48 interwencji związanych ze zwierzętami. Te ciekawsze dotyczyły np. kota, który utknął pod maską samochodu, kuny spacerującej w okolicy jednego z przedszkoli czy rannej sarny, która pojawiła się na terenie miasta.
Najwięcej pracy strażnicy mieli jednak przy odławianiu psów pozostawionych bez opieki.
/KO