To one są najbliżej pacjenta i to one wiedzą najlepiej, jak go pocieszyć i zadbać, by niczego mu nie brakowało. Pielęgniarki i położne pełnią wyjątkowo odpowiedzialną misję. „Trzeba ten zawód kochać, trzeba kochać ludzi” - podkreśla pielęgniarka środowiskowa Ewa Bohdanowicz.
Pielęgniarki i położne z Warmii i Mazur świętowały wspólnie. Uroczysta gala z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarki i Położnej odbyła się w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie. „Pracujemy stosunkowo ciężko, pracujemy w systemie zmianowym, więc taki jeden dzień, kiedy możemy z całym regionem – a region jest duży, mamy spore odległości – spotkać się i razem świętować, rozmawiać nie tylko o zawodzie, ale również i prywatnie, jest to bardzo ważne wydarzenie” - podkreśla Maria Danielewicz, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych Regionu Warmii i Mazur.
Uroczysta gala była okazją, by podziękować pielęgniarkom i położnym za codzienną pracę i je uhonorować. Okolicznościowe statuetki wręczał m.in. wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. „Dziękujemy przede wszystkim za codzienną pracę, za codzienną obecność przy łóżku chorego czy w innych okolicznościach, w których mamy okazję spotkać się z pielęgniarką, z położną. A jest tych okazji całe mnóstwo, bo i w podstawowej opiece zdrowotnej, i przy okazji różnego rodzaju badań, szczepień, bilansów, które dzieci przechodzą” - podkreśla wojewoda.
Wyróżnienia wręczała również Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas. Jak zauważa, w pielęgniarstwie zaczęło dziać się dużo dobrego, choć to dopiero początek koniecznych zmian. „W tej chwili średnia wieku pielęgniarek i położnych to jest grubo powyżej pięćdziesiątki. Życzylibyśmy sobie, żeby dużo więcej młodzieży podejmowało pracę w zawodzie. Udało nam się w tym roku odwrócić trend, że praktycznie mamy więcej wydanych praw wykonywania zawodu, niż było absolwentów w 2018 roku. Udało nam się poprawić oczywiście podczas negocjacji wynagrodzenia pielęgniarek. To jest bardzo ważne” - mówi Zofia Małas.
Na Warmii i Mazurach pracuje ponad 12 tysięcy pielęgniarek i położnych.
